Październik, 2013
Dystans całkowity: | 278.04 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 11:34 |
Średnia prędkość: | 24.04 km/h |
Liczba aktywności: | 6 |
Średnio na aktywność: | 46.34 km i 1h 55m |
Więcej statystyk |
Rankiem :)
d a n e w y j a z d u
54.46 km
0.00 km teren
02:08 h
Pr.śr.:25.53 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Victus ;]
Wykorzystując przestawianie czasu wstałem wcześniej. O 6:05 byłem juz na nogach. Szybkie śniadanie i o 6:30 start. Na termometrze 12 stopni, czyli całkiem przyjemnie.
Na początku do Woli Rębkowskiej, potem kierunek Stara Huta. Stamtąd przez las do Łucznicy. Następnie Jaźwiny, Puznówka, Poschła i Parysów. Z Parysowa miałem już jechać do domu, ale w Wilchcie odbiłem w lewo, żeby nieco wydłużyć trasę. Kamionka, Oziemków, Goździk, Unin, Garwolin.
W domu byłem o 8:40.
Kategoria Sam
Wietrznie
d a n e w y j a z d u
84.65 km
0.00 km teren
03:28 h
Pr.śr.:24.42 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Victus ;]
Start o 8:08.
Ogólny kierunek - nad Wisłę, ale nie najkrótszą drogą. Do Górek, potem Wilkowyja, Żabieniec, Dąbrowa, Wanaty i Tarnów. Tam chwila przerwy obok kościółka nominowanego do 7 cudów Polski.
Posiliłem się batonem z Lidla i pokręciłem dalej. Następny postój wypadł w Samogoszcy na cmentarzu - odwiedziłem dziadka. Stamtąd pojechałem zobaczyć nowy prom w Ostrowie - znowu kilka minut przerwy.
Zrobiło się po 10, więc zacząłem wracać. Do Maciejowic ciągle pod wiatr. Dotarłem tam około 10:35. Dalej było lepiej. W Łaskarzewie od 10 minut przerwy na zjedzenie ostatnich dwóch batoników. O 11:20 zaczęli wychodzić ludzie z tamtejszego kościoła więc się ewakuowałem.
W domu byłem o równej 12.
Kategoria Sam
Sobota
d a n e w y j a z d u
25.88 km
0.00 km teren
00:59 h
Pr.śr.:26.32 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Victus ;]
Start o 7:15.
Garwolin -> Głosków -> Dudka -> Kamionka -> Przykory -> Goździk -> Unin -> Garwolin.
Mgła, wilgotno, ale całkiem ciepło.
Kategoria Sam
Z Anią
d a n e w y j a z d u
41.27 km
0.00 km teren
02:14 h
Pr.śr.:18.48 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Victus ;]
Około 14:30 start do Miętnego, gdzie miała czekać na mnie Ania. Trochę się spóźniłem i zdążyła ruszyć w moją stronę, ale tylko kawałek.
Już we dwójkę pokręciliśmy do Garwolina, gdzie zakupiliśmy butlę Cisowianki. Po krótkim odpoczynku skierowaliśmy się do Unina, a stamtąd przez Reducin i Mierżączkę z powrotem do Garwolina.
Posiedzieliśmy trochę nad rzeką, ale robiło się coraz chłodniej, więc trzeba było uciekać do domu. Odprowadziłem Anię do wiaduktu i o 17:35 byłem z powrotem u siebie.
Kategoria Z Anią
Nad Wisłę
d a n e w y j a z d u
56.70 km
0.00 km teren
02:10 h
Pr.śr.:26.17 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Victus ;]
Start o 9:30.
Garwolin -> Wola Rębkowska -> Rębków -> Stoczek -> Trzcianka -> Cyganówka -> Wilga -> Tarnów -> Wanaty -> Wola Łaskarzewska -> Dąbrowa -> Kolonia Izdebno -> Ruda Talubska -> Lucin -> Garwolin.
Na początku zimno. Po 5 km się rozgrzałem i było fajnie. W Tarnowie zrobiłem sobie chwilę postoju nad Wisłą. Po ponownym ruszeniu znowu trzeba było się rozgrzać.
W Rudzie Talubskiej chwila postoju pod sklepem, bo głodny byłem okrutnie. W domu o równej 12.
Kategoria Sam
Jazda o (chłodnym) poranku
d a n e w y j a z d u
15.08 km
0.00 km teren
00:35 h
Pr.śr.:25.85 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Victus ;]
Test nowej wiatrówki.
O 7:10 start z domu. Na termometrze 0, na trawie szron.
Z domu do Michałówki, potem przez Jagodne i Puznów do domu.
Kurtka przeszła test z wynikiem bardzo dobrym. Zmarzł mi tylko tyłek :P
Kategoria Sam