X

Archiwum

X

Kategorie bloga

X

Znajomi

wszyscy znajomi(2)
X

Szukaj


X

O mnie

Jestem sosna z Garwolina. Na tym blogu znajdziesz opis 14020.89 kilometrów moich tras z czego 187.50 w terenie.
Moja prędkość średnia to jedynie 22.66 km/h, ale cały czas rośnie. Więcej o mnie.

Moje rowery

Button rowerowy

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sosna.bikestats.pl

sosna prowadzi tutaj blog rowerowy

sosna

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2012

Dystans całkowity:373.24 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:14:25
Średnia prędkość:25.89 km/h
Maksymalna prędkość:44.00 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:28.71 km i 1h 06m
Więcej statystyk

W końcu dłuższy wyjazd :)

  d a n e    w y j a z d u 74.48 km 0.00 km teren 02:50 h Pr.śr.:26.29 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Niedziela, 10 czerwca 2012 | dodano: 10.06.2012

Start o 9:20. Pogoda chyba idealna. Trochę powyżej 20 kreski na termometrze i brak wiatru. Sam nie wiedziałem, w którą stronę jechać, ale ostatecznie wybrałem kierunek zachodni. Czyli najpierw do Wilgi, ale nie najprostszą drogą tylko przez Górki i Wilkowyję.

Od Stoczka już bez kombinowania

Trzcianka

W Wildze skręciłem w prawo w kierunku Sobiekurska.

Kilka kilometrów po płytach wytrzęsło mi resztki śniadania z brzucha.

Za Sobieniami-Jeziory zrobiłem sobie parę minut przerwy.

Myślałem o z powiększaniu mojej pętli o Sobiekursk i Tabor, ale chciałem być przed 13 w domu. Skręciłem więc na Warszawice. Tam w sklepie szybkie jedzonko. 2 wczorajsze bułki + 2 jogurty naturalne ;] Po posiłku i uzupełnieniu zapasów wody pojechałem w kierunku Osiecka. Nowiutki asfalt.

W Osiecku zajechałem na chwilę na PKP - taki kaprys. Długo tam jednak nie zabawiłem. Nie chciało mi się jechać przez Pilawę, więc skręciłem na Wójtowiznę, Czarnowiec, Natolin i Kościeliska.

W Kościeliskach znowu kawałek po betonowych płytach... W Hucie Garwolińskiej jeszcze jeden krótki postój. Stamtąd już prosto do domu, gdzie dotarłem o 12:35.

Nie mam szczęścia do spotkań z innymi rowerzystami na trasie ;] Tzn. spotykam ich sporo, ale niestety wszyscy jadą w przeciwnym kierunku. Nie ma z kim pojeździć ;]


Kategoria Sam

Kręcenie po mieście

  d a n e    w y j a z d u 9.71 km 0.00 km teren 00:26 h Pr.śr.:22.41 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Sobota, 9 czerwca 2012 | dodano: 09.06.2012

Plan był taki, żeby wstać o 7 i zrobić ze 25 km. Niestety przespałem pierwszy budzik (sam nie wiem jak) i obudziłem się dopiero o 7:30. Pokręciłem się tylko trochę po mieście i trzeba było wracać do domu.


Kategoria Sam

O poranku

  d a n e    w y j a z d u 19.06 km 0.00 km teren 00:40 h Pr.śr.:28.59 km/h Pr.max:40.00 km/h Temperatura:17.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Piątek, 8 czerwca 2012 | dodano: 08.06.2012

Start o 7:05. Przez Leszczyny, Kolonię Unin, Unin i Goździk. Stamtąd na Łętów do Głoskowa i do domu.


Kategoria Sam