X

Archiwum

X

Kategorie bloga

X

Znajomi

wszyscy znajomi(2)
X

Szukaj


X

O mnie

Jestem sosna z Garwolina. Na tym blogu znajdziesz opis 14020.89 kilometrów moich tras z czego 187.50 w terenie.
Moja prędkość średnia to jedynie 22.66 km/h, ale cały czas rośnie. Więcej o mnie.

Moje rowery

Button rowerowy

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sosna.bikestats.pl

sosna prowadzi tutaj blog rowerowy

sosna

Rankiem :)

  d a n e    w y j a z d u 54.46 km 0.00 km teren 02:08 h Pr.śr.:25.53 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Niedziela, 27 października 2013 | dodano: 27.10.2013

Wykorzystując przestawianie czasu wstałem wcześniej. O 6:05 byłem juz na nogach. Szybkie śniadanie i o 6:30 start. Na termometrze 12 stopni, czyli całkiem przyjemnie.
Na początku do Woli Rębkowskiej, potem kierunek Stara Huta. Stamtąd przez las do Łucznicy. Następnie Jaźwiny, Puznówka, Poschła i Parysów. Z Parysowa miałem już jechać do domu, ale w Wilchcie odbiłem w lewo, żeby nieco wydłużyć trasę. Kamionka, Oziemków, Goździk, Unin, Garwolin.
W domu byłem o 8:40.


Kategoria Sam

Wietrznie

  d a n e    w y j a z d u 84.65 km 0.00 km teren 03:28 h Pr.śr.:24.42 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Niedziela, 20 października 2013 | dodano: 20.10.2013

Start o 8:08.
Ogólny kierunek - nad Wisłę, ale nie najkrótszą drogą. Do Górek, potem Wilkowyja, Żabieniec, Dąbrowa, Wanaty i Tarnów. Tam chwila przerwy obok kościółka nominowanego do 7 cudów Polski.
Posiliłem się batonem z Lidla i pokręciłem dalej. Następny postój wypadł w Samogoszcy na cmentarzu - odwiedziłem dziadka. Stamtąd pojechałem zobaczyć nowy prom w Ostrowie - znowu kilka minut przerwy.
Zrobiło się po 10, więc zacząłem wracać. Do Maciejowic ciągle pod wiatr. Dotarłem tam około 10:35. Dalej było lepiej. W Łaskarzewie od 10 minut przerwy na zjedzenie ostatnich dwóch batoników. O 11:20 zaczęli wychodzić ludzie z tamtejszego kościoła więc się ewakuowałem.
W domu byłem o równej 12.


Kategoria Sam

Sobota

  d a n e    w y j a z d u 25.88 km 0.00 km teren 00:59 h Pr.śr.:26.32 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Sobota, 12 października 2013 | dodano: 12.10.2013

Start o 7:15.
Garwolin -> Głosków -> Dudka -> Kamionka -> Przykory -> Goździk -> Unin -> Garwolin.
Mgła, wilgotno, ale całkiem ciepło.


Kategoria Sam

Z Anią

  d a n e    w y j a z d u 41.27 km 0.00 km teren 02:14 h Pr.śr.:18.48 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Niedziela, 6 października 2013 | dodano: 06.10.2013

Około 14:30 start do Miętnego, gdzie miała czekać na mnie Ania. Trochę się spóźniłem i zdążyła ruszyć w moją stronę, ale tylko kawałek.
Już we dwójkę pokręciliśmy do Garwolina, gdzie zakupiliśmy butlę Cisowianki. Po krótkim odpoczynku skierowaliśmy się do Unina, a stamtąd przez Reducin i Mierżączkę z powrotem do Garwolina.
Posiedzieliśmy trochę nad rzeką, ale robiło się coraz chłodniej, więc trzeba było uciekać do domu. Odprowadziłem Anię do wiaduktu i o 17:35 byłem z powrotem u siebie.


Kategoria Z Anią

Nad Wisłę

  d a n e    w y j a z d u 56.70 km 0.00 km teren 02:10 h Pr.śr.:26.17 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Niedziela, 6 października 2013 | dodano: 06.10.2013

Start o 9:30.
Garwolin -> Wola Rębkowska -> Rębków -> Stoczek -> Trzcianka -> Cyganówka -> Wilga -> Tarnów -> Wanaty -> Wola Łaskarzewska -> Dąbrowa -> Kolonia Izdebno -> Ruda Talubska -> Lucin -> Garwolin.
Na początku zimno. Po 5 km się rozgrzałem i było fajnie. W Tarnowie zrobiłem sobie chwilę postoju nad Wisłą. Po ponownym ruszeniu znowu trzeba było się rozgrzać.
W Rudzie Talubskiej chwila postoju pod sklepem, bo głodny byłem okrutnie. W domu o równej 12.


Kategoria Sam

Jazda o (chłodnym) poranku

  d a n e    w y j a z d u 15.08 km 0.00 km teren 00:35 h Pr.śr.:25.85 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Sobota, 5 października 2013 | dodano: 05.10.2013

Test nowej wiatrówki.
O 7:10 start z domu. Na termometrze 0, na trawie szron.
Z domu do Michałówki, potem przez Jagodne i Puznów do domu.
Kurtka przeszła test z wynikiem bardzo dobrym. Zmarzł mi tylko tyłek :P


Kategoria Sam

Przed pracą

  d a n e    w y j a z d u 25.89 km 0.00 km teren 00:58 h Pr.śr.:26.78 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Wtorek, 24 września 2013 | dodano: 24.09.2013

Najpierw do piekarni, a o 6:55 w drogę.
Garwolin -> Czyszkówek -> Górki -> Wilkowyja -> Stoczek -> Rębków -> Wola Rębkowska -> Garwolin

Zimno, ale ubrałem się cebulowo i nie było źle. Trochę dłonie zmarzły i czubek głowy.


Kategoria Sam

Niedzielny poranek

  d a n e    w y j a z d u 42.62 km 0.00 km teren 01:36 h Pr.śr.:26.64 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Niedziela, 15 września 2013 | dodano: 15.09.2013

Wstałem przed 8 i już o 7:50 wyszedłem trochę pokręcić.
Garwolin -> Czyszkówek -> Górki -> Izdebinik -> Budel -> Krzywda -> Dąbrowa -> Wola Łaskarzewska -> Łaskarzew -> Kolonia Izdebno -> Ruda Talubska -> Sulbiny -> Garwolin
Na początku chłodno, potem wyszło słoneczko i było całkiem przyjemnie.


Kategoria Sam

Prawie bum

  d a n e    w y j a z d u 28.13 km 0.00 km teren 01:03 h Pr.śr.:26.79 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Piątek, 13 września 2013 | dodano: 13.09.2013

O 6:40 do piekarni.
Wystroiłem się grubo, bo na termometrze tylko 8 stopni i o 7:00 już siedziałem na rowerze. Najpierw do Unina, potem w prawo na Reducin. Po drodze zaczęło lekko padać i już myślałem, że będzie mokry powrót, ale na szczęście przestało.
Z Reducina do Sławin, a stamtąd w kierunku szpitala. Na głównej byłem dość wcześnie, więc wydłużyłem trasę przez Sulbiny i Lucin.
700 metrów od domu doszło do zamachu na moje zdrowie. Jadąc od centrum miasta chciałem skręcić z ul. Staszica w ul. Stawki (w lewo). W tej ulicy na pasie do skrętu w lewo (czyli w stronę Głoskowa) stał biały Matiz. W chwili gdy skręcałem Matiz ruszył i zabrakło kilkunastu centymetrów, żeby uderzył przodem w mój bok. Wyhamowałem na chodniku. Odwróciłem się za Matizem, ale ten odjeżdżał, a kierowca machał coś do mnie z pretensjami... Gdyby jechał w stronę miasta to bym go chyba dogonił i wytłumaczył co nieco...


Kategoria Sam

Przed pracą

  d a n e    w y j a z d u 26.90 km 0.00 km teren 01:02 h Pr.śr.:26.03 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Środa, 11 września 2013 | dodano: 11.09.2013

Do piekarni o 6:30.
O 6:50: Garwolin -> Wola Rębkowska -> Miętne -> Puznów -> Garwolin + przejazd po Garwolinie.
W domu o 7:45.


Kategoria Sam