X

Archiwum

X

Kategorie bloga

X

Znajomi

wszyscy znajomi(2)
X

Szukaj


X

O mnie

Jestem sosna z Garwolina. Na tym blogu znajdziesz opis 14020.89 kilometrów moich tras z czego 187.50 w terenie.
Moja prędkość średnia to jedynie 22.66 km/h, ale cały czas rośnie. Więcej o mnie.

Moje rowery

Button rowerowy

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sosna.bikestats.pl

sosna prowadzi tutaj blog rowerowy

sosna

Kręcenie po Warszawie

  d a n e    w y j a z d u 38.87 km 0.00 km teren 01:39 h Pr.śr.:23.56 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Piątek, 10 października 2014 | dodano: 13.10.2014

Przez Ochotę i Mokotów na Pragę (Siekierkowskim). Potem do Świętokrzyskiego i powrót przez Agrykolę i Pola Mokotowskie



Do Ani

  d a n e    w y j a z d u 15.76 km 0.00 km teren 00:43 h Pr.śr.:21.99 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Środa, 8 października 2014 | dodano: 08.10.2014

Wieczorkiem do Ani zahaczając o Park Szczęśliwicki i Pola Mokotowskie. Powrót najkrótszą drogą.


Kategoria Sam

Z Anią

  d a n e    w y j a z d u 29.17 km 0.00 km teren 01:39 h Pr.śr.:17.68 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Piątek, 3 października 2014 | dodano: 08.10.2014

Do Ani. Razem: Białobrzeska, Bitwy Warszawskiej, Prymasa Tysiąclecia, Armii Krajowej, Broniewskiego, Jana Pawła, Słomińskiego, Andersa, Jana Pawła, Prosta, Towarowa, Grójecka. Później szybki powrót do domu bo zimno.


Kategoria Z Anią

Okęcie

  d a n e    w y j a z d u 49.00 km 0.00 km teren 02:02 h Pr.śr.:24.10 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Czwartek, 18 września 2014 | dodano: 18.09.2014

Przez Ursus, Reguły, Michałowice i Puchały. Tam zawrotka, bo droga zamknięta. Opacz, Raszyn i przez ogródki działkowe obok Okęcia. Potem ulicą Kinetyczną - dziury, że trudno jechać.Dalej Wirażową, Cybernetyki, Rzymowskiego, Puławską, Dolną, Chełmską i Czerską do Łazienek. Tam policji więcej niż drzew. Chyba Legia gra.
Pod Agrykolę podciągnąłem na przełożeniu 44-15. Dalej przez Pola Mokotowskie, Banacha, Jerozolimskie do domu.


Kategoria Sam

Do Pruszkowa

  d a n e    w y j a z d u 29.39 km 0.00 km teren 01:10 h Pr.śr.:25.19 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Poniedziałek, 15 września 2014 | dodano: 15.09.2014

Krótka trasa do Pruszkowa przez Opacz.


Kategoria Sam

Do Pruszkowa

  d a n e    w y j a z d u 51.97 km 0.00 km teren 02:06 h Pr.śr.:24.75 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Środa, 10 września 2014 | dodano: 10.09.2014

Przez Ursus i Piastów do Pruszkowa. Potem zahaczyłem o Mosznę, Domaniewek i Domaniew. Powrót przez Konotopę, Piastów i Ursus. Na koniec do Ani na Ochotę. Pod koniec chłodno i ciemno.



Test lampek

  d a n e    w y j a z d u 40.28 km 0.00 km teren 01:50 h Pr.śr.:21.97 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Poniedziałek, 8 września 2014 | dodano: 10.09.2014

Start około 19:30. Pętla po Włochach, następnie Połczyńską, Prymasa Tysiąclecia, Generała Maczka, Krasińskiego, Jana Pawła II, Słomińskiego i Wisłostradą do Karowej. Potem Topiel, Rozbrat i Myśliwiecka. Pod Agrykolę ciągnąłem już po 21 - ciemno i pusto. Do domu przez Pola Mokotowskie, Banacha i Jerozolimskie.


Kategoria Sam

Po Warszawie

  d a n e    w y j a z d u 46.38 km 0.00 km teren 01:58 h Pr.śr.:23.58 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Czwartek, 21 sierpnia 2014 | dodano: 22.08.2014

O 18 kręcenie po Warszawie. Włochy, Bemowo, kawałek Śródmieścia, Wola. Potem jeszcze kurs do Ani i z powrotem.


Kategoria Sam

Z domu do Wawy

  d a n e    w y j a z d u 79.27 km 0.00 km teren 03:18 h Pr.śr.:24.02 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:30.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Niedziela, 10 sierpnia 2014 | dodano: 10.08.2014

Trasa ta sama co wczoraj, tylko w odwrotnym kierunku. Jedyna różnica taka, że z Góry Kalwarii nie jechałem wzdłuż Wisły, tylko pojechałem na Baniochę. Oszczędziłem w ten sposób jakieś 5 kilometrów i jeden spory podjazd. 
Start o 15:15. Upał około 30 stopni. Postoje co godzinę jazdy: w Warszawicach (po 27 kilometrach) i w Chyliczkach (po 55 kilometrach). Wypite ponad 2 litry wody + 0,33l coli + zjedzone 2 banany. Po wczorajszej jeździe i bieganiu za kosiarką tempo słabe, ale jakoś wymęczyłem. Pod biedronę dojechałem o 18:55.


Kategoria Sam

Z Wawy do domu

  d a n e    w y j a z d u 89.60 km 0.00 km teren 03:16 h Pr.śr.:27.43 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Victus ;]
Sobota, 9 sierpnia 2014 | dodano: 10.08.2014

Start o 6:05 do bankomatu na Kleszczową. Okazało się, że bankomat nie czynny a przy okazji zdałem sobie sprawę, że nie wziałem bidonu. Powrót do mieszkania i do innego bankomatu.
Drugi start o 6:20. Jakieś 16 stopni i mgła. Na początku ulicami: Popularną, Jutrzenki i Rebusową do Raszyna. Potem Rybie, Jaworowa, Dawidy i znowu Warszawa, a w niej ulice: Baletowa, Puławska, Jagielska i Działkowa. Drogi puste, mgła nie ustaje. Wyglądam jakbym wyszedł z lodówki - wszędzie kropelki wody. Wszystko mokre. Na szczęście powoli robi się coraz cieplej. Jadę dalej: Kierszek, Chyliczki, Konstancin-Jeziorna, Łyczyn, Borowina, Szymanów, Kawęczyn, Słomczyn. Odbijam nad Wisłę, żeby jechać mniej uczęszczanymi drogami - przez Dębówkę, Podłęcze i Wólkę Dworską.
W Górze Kalwarii spory podjazd - podjechałem z 14km/h na liczniku. Na rondzie skręcam w lewo i przeskakuję Wisłę. Temperatura około 19 stopni. Mgła trochę zelżała, ale słońca ciągle nie ma. Za Wisłą skręcam na Kosumce, potem jadę przez Dziecinów i Warszawice. Przed Osieckiem wychodzi słońce i zaczyna grzać. W końcu wysycham.
Do Pilawy wpadam o 9:00. Równo z pociągiem, którym bym jechał, gdybym odpuścił sobie rowerowanie. Przymusowy postój na przejeździe, ale na szczęście krótki. Z Pilawy już tylko 12 km. Do domu wpadam o 9:25.


Kategoria Sam